Nie wrócą te lata młodości,
szaleństwa, prostych spraw.
Miliony pomysłów, na życie,
gry zmysłów namiętności.
Lecz mi nie żal, straconych lat,
nie żałuję dnia wczorajszego.
Było minęło, to nie powróci,
nie warto znać dnia jutrzejszego.
Nie jest mi żal, straconych dni,
do przodu iść, nie oglądać się wstecz.
Nie jest mi żal, straconych chwil,
bo tak jakby, ich nie było.
Lecz mi nie żal, straconych lat,
nie żałuję dnia wczorajszego.
Było minęło, to nie powróci,
nie warto znać dnia jutrzejszego.
Nie jest mi żal, straconych dni,
do przodu iść, nie oglądać się wstecz.
Nie jest mi żal, straconych chwil,
bo tak jakby, ich nie było.
Nie wrócą te chwile stracone,
pokrył je warstwą kurz.
Minęło to, już nie powróci,
żal mi słów, zostały w pamięci.
Lecz mi nie żal, straconych lat,
nie żałuję dnia wczorajszego.
Było minęło, to nie powróci,
nie warto znać dnia jutrzejszego.
Nie jest mi żal, straconych dni,
do przodu iść, nie oglądać się wstecz.
Nie jest mi żal, straconych chwil,
bo tak jakby, ich nie było.
Lecz mi nie żal, straconych lat,
nie żałuję dnia wczorajszego.
Było minęło, to nie powróci,
nie warto znać dnia jutrzejszego.
Nie jest mi żal, straconych dni,
do przodu iść, nie oglądać się wstecz.
Nie jest mi żal, straconych chwil,
bo tak jakby, ich nie było.
Ulotny ciepły powiał wiatr,
tak życie szybko się toczy.
Wczorajszy dzień czy noc,
nie wróci, ukaże nowe jutro.
Lecz mi nie żal, straconych lat,
nie żałuję dnia wczorajszego.
Było minęło, to nie powróci,
nie warto znać dnia jutrzejszego.
Nie jest mi żal, straconych dni,
do przodu iść, nie oglądać się wstecz.
Nie jest mi żal, straconych chwil,
bo tak jakby, ich nie był.
Lecz mi nie żal, straconych lat,
nie żałuję dnia wczorajszego.
Było minęło, to nie powróci,
nie warto znać dnia jutrzejszego.
Nie jest mi żal, straconych dni,
do przodu iść, nie oglądać się wstecz.
Nie jest mi żal, straconych chwil,
bo tak jakby, ich nie było.
Po co dźwigać worek wspomnień,
było minęło tych parę chwil.
Jutro nowy dzień, nic nie zasmuci,
nadzieja, że pozytywnie zaskoczy.
Lecz mi nie żal, straconych lat,
nie żałuję dnia wczorajszego.
Było minęło, to nie powróci,
nie warto znać dnia jutrzejszego.
Nie jest mi żal, straconych dni,
do przodu iść, nie oglądać się wstecz.
Nie jest mi żal, straconych chwil,
bo tak jakby, ich nie było.
Lecz mi nie żal, straconych lat,
nie żałuję dnia wczorajszego.
Było minęło, to nie powróci,
nie warto znać dnia jutrzejszego.
Nie jest mi żal, straconych dni,
do przodu iść, nie oglądać się wstecz.
Nie jest mi żal, straconych chwil,
bo tak jakby, ich nie było.
[Verse 1]
Gone are the days of youth, wild and free,
With a million dreams, life's simple spree.
Passions and senses, all in a whirl,
But I don't regret the days that I've hurled.
[Chorus]
No sorrow for lost years, no yesterdays,
What's gone is gone, no tomorrows to stay.
Don't look back, just move on,
For the lost days, as if they were gone.
[Verse 2]
Why carry the burden of memories' weight,
Just a few moments, now desolate.
Tomorrow brings a new day, nothing to rue,
Hope that it surprises, in a positive hue.
[Chorus]
No sorrow for lost years, no yesterdays,
What's gone is gone, no tomorrows to stay.
Don't look back, just move on,
For the lost days, as if they were gone.
[Bridge]
The warm breeze of fleeting time,
Life moves so swiftly, in its prime.
Yesterday's day or night, won't return,
A new dawn comes, no need to yearn.
[Chorus]
No sorrow for lost years, no yesterdays,
What's gone is gone, no tomorrows to stay.
Don't look back, just move on,
For the lost days, as if they were gone.
[Outro]
With a heart full of hope, and a past that's resigned,
I embrace the future, with a clear mind.
No sorrow for lost years, no yesterdays,
What's gone is gone, no tomorrows to stay.
[End]